Tajemnica dwóch wisiorków.
czwartek, 11 czerwca 2015
Ogłoszenie
Czy wiecie co się dzieje z bloggerem????? Bo ja nie ale wiem że dialogi piszę oddzielnie a na blogu pojąwiają się razem z opisem. Poprostu katastrofa. Kiedyś tak nie było
środa, 10 czerwca 2015
Rozdział 1 ,, Zakupy "
Uśmiechnęłam się pod nosem.Sandra mnie tak dobrze znała.Przyjaźnimy się od 1 klasy podstawówki a teraz jesteśmy już w liceum. Pamiętam dobrze jak się poznałyśmy to był pierwszy dzień w szkole i wszyscy po zajmowali ławki i nagle Mama Sandry powiedziała do Sandry ,żeby się posuneła pod okno żebym mogłam usiąść.W tym dniu nie odzywałyśmy się do siebie ani patrzyły.Nastempnego dnia chłopaki bili się czy coś takiego i Sandra powiedziała głubki a ja odpowiedziałam jej , że ma rację i Zaczełyśmy się śmiać i tak zostałyśmy Najleprzymi Przyjciółkami do teraz.
-O czym tak myślisz???-zapytała
-Jak się poznałyśmy
-To były czasy , a teraz pośpiesz się-pociągneła mnie za sobą Jachałyśmy autobusem i rozmawiałyśmy o głupotach.Gdy dojechałyśmy do naszego celu podróży od razu poszłyśmy do sklepów przymierzać ubrania. Wybrałyśmy się do galeri żeby coś kupić sobie na imprezę jutro o 16 w szkole. Kupiłam 3 sukienki ,2 pary butów ,2 bluzki ,1 pasek do spodni.Sandra tak samo jak ja kupiła 3 sukienki, 2 pary buów 2 bluzki 3 paski do spodni.Po skończonych zakupach poszłyśmy na lody.Ja Wziełam dwie gałki lodów ciasteczkowych.Moja przyjaciółka wzięła jedną gałkę lodów miętowych i dugą gałkę lodów czekoladowych.Była godzina 22 gdy wróciłam zakupów, dlatego poszłam pod prysznic , a po prysznicu położyłam się spać.
~~~~~~~~~~~~~
13.42 a ja siedzę jeszcze w tej cholernej szkole. W sumie i tak nam skrócili lekcję bo mam o jedną lekcję mniej. Teraz siedzę na lekcji geografi.Nastempna lekcja to będzie historia , która jest wmiarę spoko.Później miałam mieć lekcje biologi.Nie znoszę tej lekcji ,ponieważ mam beznadziejną nauczycielkę.
-Ola słuchaj co do Ciebie mówię, już drugi raz Ci się to zdarzyło
-Proszę panią ona po prostu ma bzika na geografie i zastanawia się czy mogłaby uczyć tego przedmiotu- powiedział głupek z mojej klasy -Szkoda tylko Kacper , że ty tak nie lubisz geografi-powiedziała pani i wróciła do tłumaczenia czegoś tam ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ -Ola co mam się ubrać jak myślisz- była godzina 17.30 i z Sandrą ubierałyśmy się na impre.Moja naj przyjaciółka przyniosła do mnie walizkę z ubraniami i kosmetyczką. Po imprezie miała u mnie przenocować do niedzieli, a był piątek. Wybrałyśmy w końcu stroje. Sandra ubrała się w fioletowom krótką sukienkę a do tego srebne buty na obcasach , srebną torebeczkę i śliczną srebną bransoletkę oraz pomalowała paznokcie na fioletowo Ja ubrałam krótką granatowom sukienkę bez ramionczek z czarnymi butami na obcasach, czarną skurzaną kurtką i małą podreczną niebieską torebkę i srebną bransoletkę Przejżałam się w lustrze niby eleganck krótka sukienka ale z kurtką wyglądała już bardziej młodzieżowo.Moje srebne długie kolczyki pasowały doskonale do stroju.Spojrzałam na Sandre koronkowe ramiączka fioletowa sukienka.Wyglądała przepięknie. Zrobiłyśmy sobie lekki makijaż i tak poszliśmy na imprezę.
-O czym tak myślisz???-zapytała
-Jak się poznałyśmy
-To były czasy , a teraz pośpiesz się-pociągneła mnie za sobą Jachałyśmy autobusem i rozmawiałyśmy o głupotach.Gdy dojechałyśmy do naszego celu podróży od razu poszłyśmy do sklepów przymierzać ubrania. Wybrałyśmy się do galeri żeby coś kupić sobie na imprezę jutro o 16 w szkole. Kupiłam 3 sukienki ,2 pary butów ,2 bluzki ,1 pasek do spodni.Sandra tak samo jak ja kupiła 3 sukienki, 2 pary buów 2 bluzki 3 paski do spodni.Po skończonych zakupach poszłyśmy na lody.Ja Wziełam dwie gałki lodów ciasteczkowych.Moja przyjaciółka wzięła jedną gałkę lodów miętowych i dugą gałkę lodów czekoladowych.Była godzina 22 gdy wróciłam zakupów, dlatego poszłam pod prysznic , a po prysznicu położyłam się spać.
~~~~~~~~~~~~~
13.42 a ja siedzę jeszcze w tej cholernej szkole. W sumie i tak nam skrócili lekcję bo mam o jedną lekcję mniej. Teraz siedzę na lekcji geografi.Nastempna lekcja to będzie historia , która jest wmiarę spoko.Później miałam mieć lekcje biologi.Nie znoszę tej lekcji ,ponieważ mam beznadziejną nauczycielkę.
-Ola słuchaj co do Ciebie mówię, już drugi raz Ci się to zdarzyło
-Proszę panią ona po prostu ma bzika na geografie i zastanawia się czy mogłaby uczyć tego przedmiotu- powiedział głupek z mojej klasy -Szkoda tylko Kacper , że ty tak nie lubisz geografi-powiedziała pani i wróciła do tłumaczenia czegoś tam ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ -Ola co mam się ubrać jak myślisz- była godzina 17.30 i z Sandrą ubierałyśmy się na impre.Moja naj przyjaciółka przyniosła do mnie walizkę z ubraniami i kosmetyczką. Po imprezie miała u mnie przenocować do niedzieli, a był piątek. Wybrałyśmy w końcu stroje. Sandra ubrała się w fioletowom krótką sukienkę a do tego srebne buty na obcasach , srebną torebeczkę i śliczną srebną bransoletkę oraz pomalowała paznokcie na fioletowo Ja ubrałam krótką granatowom sukienkę bez ramionczek z czarnymi butami na obcasach, czarną skurzaną kurtką i małą podreczną niebieską torebkę i srebną bransoletkę Przejżałam się w lustrze niby eleganck krótka sukienka ale z kurtką wyglądała już bardziej młodzieżowo.Moje srebne długie kolczyki pasowały doskonale do stroju.Spojrzałam na Sandre koronkowe ramiączka fioletowa sukienka.Wyglądała przepięknie. Zrobiłyśmy sobie lekki makijaż i tak poszliśmy na imprezę.
Prorok
Kiedyś bardzo dawno temu powstały dwa wisiorki.
1.Ten wisiorek był z nietoperzem oznaczał on: zło
2.Ten łańcuszek był z Matką Bożą oznaczał on: dobro
Było tysiące takich łańcuszków ale tylko dwa były magiczne. Nigdy ale to nigdy nie powinny być połączone lecz pewnego dnia stało się inaczej.......
~~~~~~~~~~~~~~~~~~
-Ola pośpiesz się - poganiała mnie przyjaciółka o włosach w kolorze ciemnego blondu i niebieskich oczu.
-No już, już - odpowiedziałam
-Olka nie mamy czasu
-Sandra nie możesz chwilę poczekać!?!- powiedziałam zakładając moje dwa łańcuszki
-Nie! - krzykneła wychodząc. Szybko ubrałam swoje trampki i pobiegłam za naj przyjaciółką
-Wiedziałam, że jak wyjdę i zacznę iść to szybciej się zbierzesz- uśmiechnęła się do mnie , a ja odwzajemniłam uśmiech.Dalszą drogę pokonłyśmy w milczeniu.
1.Ten wisiorek był z nietoperzem oznaczał on: zło
2.Ten łańcuszek był z Matką Bożą oznaczał on: dobro
Było tysiące takich łańcuszków ale tylko dwa były magiczne. Nigdy ale to nigdy nie powinny być połączone lecz pewnego dnia stało się inaczej.......
~~~~~~~~~~~~~~~~~~
-Ola pośpiesz się - poganiała mnie przyjaciółka o włosach w kolorze ciemnego blondu i niebieskich oczu.
-No już, już - odpowiedziałam
-Olka nie mamy czasu
-Sandra nie możesz chwilę poczekać!?!- powiedziałam zakładając moje dwa łańcuszki
-Nie! - krzykneła wychodząc. Szybko ubrałam swoje trampki i pobiegłam za naj przyjaciółką
-Wiedziałam, że jak wyjdę i zacznę iść to szybciej się zbierzesz- uśmiechnęła się do mnie , a ja odwzajemniłam uśmiech.Dalszą drogę pokonłyśmy w milczeniu.
Subskrybuj:
Posty (Atom)